AMAZON

Świąteczna opłata FBA w Wielkiej Brytanii i Niemczech

W związku ze zbliżającym się sezonem świątecznym Amazon poinformował o wprowadzeniu świątecznej opłaty szczytowej (holiday peak fulfilment fee). Decyzja uzasadniona jest zwiększonym wykorzystaniem sieci FBA oraz rosnącymi kosztami logistyki i transportu w całym łańcuchu dostaw. Podobne działania stosują także inni duzi przewoźnicy.

Wielka Brytania

• Okres obowiązywania: 15 października 2025 – 14 stycznia 2026.

• Zakres: małe i standardowe paczki oraz duże i bardzo duże koperty, realizowane przez lokalne FBA oraz Remote Fulfilment z UE do UK.

• Średnia wysokość opłaty: 0,10 £ za paczkę oraz 0,05 £ za dużą lub bardzo dużą kopertę.

• Wyłączenia: opłata nie obejmie produktów oversize ani przedmiotów sprzedawanych w ramach Low-Price FBA.

Niemcy

• Okres obowiązywania: 15 października 2025 – 14 stycznia 2026.

• Zakres: małe i standardowe paczki, realizowane przez lokalne FBA, Pan-European FBA, European Fulfilment Network oraz Remote Fulfilment z UK do UE.

• Średnia wysokość opłaty: 0,19 € za sztukę.

• Wyłączenia: opłata nie obejmie produktów oversize ani przedmiotów sprzedawanych w ramach Low-Price FBA.

Nowe regulacje dla sprzedawców spoza UE

Amazon France wydał ważne ogłoszenie dotyczące nowych regulacji w zakresie deklaracji wysyłkowej dla sprzedawców spoza UE, zgodnie z artykułem 298 J francuskiego kodeksu podatkowego. Od teraz, sprzedawcy spoza Unii muszą podczas wysyłki towarów pochodzących spoza UE do francuskich centrów realizacji zamówień podawać numery MRN i EORI, aby zapewnić zgodność podatkową i celną.

Numer MRN, czyli numer deklaracji celnej, to 18-cyfrowy numer generowany przez władze celne UE. Jest on unikalnym numerem identyfikacyjnym dla deklaracji celnych. Sprzedawcy muszą go uzyskać od swojego dostawcy logistycznego lub brokera celnego. Numer ten pojawia się na formularzu deklaracji celnej w formacie 18-znakowym, na przykład "24DEXXXXXXXXXXXX."

EORI oznacza Europejski Numer Identyfikacji Importu i Eksportu lub Numer Rejestracji i Identyfikacji Podmiotów Gospodarczych i jest używany głównie do identyfikacji przedsiębiorstw i osób prowadzących działalność gospodarczą na terenie UE. Firmy spoza UE muszą złożyć wniosek za pośrednictwem organów celnych UE. Wnioski składane we Francji wymagają przedłożenia licencji na import i eksport oraz innych istotnych dokumentów.

Sprzedawcy muszą wprowadzić oba numery w sekcji "Shipment Processing - Import Details" w Amazon Seller Central. Wprowadzanie wielu numerów MRN jest możliwe, oddzielając je przecinkami lub spacjami. Francuskie organy podatkowe będą weryfikować ważność podanych numerów MRN i EORI. Brak przesłania wymaganych informacji dotyczących deklaracji celnych będzie skutkować brakiem zgodności, co wpłynie na wysyłkę i sprzedaż.

Należy zauważyć, że sprzedawcy zarejestrowani w UE lub ci, którzy kupują towary w granicach UE, nie muszą podawać tych dwóch numerów.

Dla sprzedawców spoza UE zaleca się terminowe skontaktowanie się z dostawcą logistycznym w celu uzyskania odpowiedniego numeru; można także rozważyć skorzystanie z odpowiednich usług świadczonych przez Amazon, aby uzyskać numer i jak najszybciej zakończyć przesyłanie potrzebnych informacji, co zapewni płynny transport i sprzedaż towarów.

Rufus: Nowe wzorce zakupowe

Amazon uruchomił sztucznego asystenta zakupowego Rufus z funkcją "pamięci zakupowej". Rufus potrafi odpowiadać na pytania dotyczące materiałów produktów, trwałości oraz aktualizacji wersji, a także oferować bardziej precyzyjne rekomendacje, podsumowując dotychczasowe zachowania zakupowe użytkowników.

Rufus, w przeciwieństwie do wcześniejszych wyszukiwań opartych na pojedynczych sesjach, posiada zdolności do zapamiętywania długoterminowego oraz potrafi integrować dane takie jak historyczne zamówienia użytkowników, historia wyszukiwań, czas przeglądania, pozostałe w koszyku produkty oraz recenzje produktów. Dzięki temu tworzy pełniejszy portret konsumenta.

Testy wykazały, że Rufus potrafi dokładnie identyfikować wcześniejsze zakupy użytkownika. Na przykład, potrafi wymienić 12 zamówień na myszy komputerowe z datami i odnośnikami, gdy zostanie zapytany o ich liczbę.

W teście rekomendacji żywności Rufus zidentyfikował preferencje użytkownika dotyczące żelków o smaku owocowym i ekologicznych przekąsek na podstawie wcześniejszych zamówień. Może również generować strukturalne listy zakupów na wydarzenia takie jak urodziny czy wesela, w tym dekoracje, prezenty i powiązane akcesoria. Nie obsługuje jednak funkcji "dodaj do koszyka jednym kliknięciem" w wersji na komputer, co czyni go mniej wygodnym.

Rekomendacje Rufusa, w odróżnieniu od tradycyjnych "Mogą Ci się również spodobać", zostały ulepszone, aby inteligentnie korelować kategorie. Na przykład, jeśli użytkownik często kupuje ekologiczne jedzenie dla niemowląt, system może zaproponować przekąski dla maluchów. Potrafi także pamiętać o długoterminowych celach użytkownika, takich jak trening do maratonu za sześć miesięcy, i proponować odpowiedni sprzęt sportowy na każdym etapie.

Dla sprzedawców to unowocześnienie niesie za sobą zarówno nowe możliwości, jak i wyzwania. Sztuczki "black hat" staną się trudniejsze do stosowania, a skuteczność tradycyjnych metod optymalizacji, takich jak przeładowanie słowami kluczowymi i zbyt długie tytuły, znacznie spadnie. Rufus preferuje rekomendowanie produktów wysokiej jakości i marek, które konsekwentnie spełniają oczekiwania klientów. Marki z wysokim zadowoleniem i niskimi wskaźnikami zwrotów zyskają silniejszą pozycję w algorytmie. Doświadczenie zakupowe użytkownika, jakość opakowania i obsługa klienta będą bezpośrednio wpływać na wagę kolejnych rekomendacji.

Praktyczne zastosowanie Rufusa jest na wczesnym etapie, a dane pokazują, że mniej niż 3% transakcji opiera się na tym narzędziu. Niemniej jednak, branża widzi w tym stopniowe przejście Amazona z optymalizacji opartej na algorytmie na model e-commerce koncentrujący się na doświadczeniach klientów.

Zwroty bez wysyłki

Amazon wprowadził usługę "częściowego zwrotu pieniędzy za rezygnację ze zwrotu towaru", mającą na celu optymalizację doświadczeń zakupowych klientów.

Usługa ta pozwala konsumentom, którzy napotkają problemy podczas zakupów na platformie, na uzyskanie bezpośredniego częściowego zwrotu pieniędzy, jeśli zdecydują się nie zwracać produktu. Dzięki temu można zaoszczędzić czas i energię, które w przeciwnym razie zostałyby poświęcone na tradycyjny proces zwrotu.

Kwota zwrotu nie jest ustalana przypadkowo, lecz opiera się na kombinacji takich czynników jak rozmiar produktu, jego cena oraz powód zwrotu. W praktyce testowej wysokość zwrotu wynosiła od 2,99 euro do 8,40 euro.

Warto zaznaczyć, że usługa częściowego zwrotu jest opcjonalna. Klienci, którzy preferują tradycyjny proces zwrotu, wciąż mogą z niego skorzystać według standardowych procedur Amazon.

Amazon podkreślił, że celem wprowadzenia tej usługi było uproszczenie procesu obsługi reklamacji dotyczących drobnych przedmiotów. W przeszłości przetwarzanie zwrotów małych produktów pochłaniało czas klientów, a także zwiększało koszty logistyczne i przetwarzania dla sprzedawców. Dzięki nowej usłudze klienci mogą szybko otrzymać rekompensatę, a sprzedawcy zredukować niepotrzebne zwroty, co przynosi korzyści obu stronom. Jest to proaktywna próba Amazona, by poprawić obsługę klienta.

Student, który „ograł” Amazon – i zapłacił za to.

Na początku wyglądało to jak sprytny trik. Matthew Bergwall, były student Uniwersytetu w Miami,

… mimo że przesyłki wcale nie wracały do sprzedawców.

Mechanizm był prosty: do systemu śledzenia trafiały spreparowane dane, dzięki czemu Amazon uznawał zwrot towaru i oddawał pieniądze. Problem w tym, że produkt zostawał u oszusta.

Proceder trwał latami. Bergwall i jego wspólnicy przeprowadzili około 10 tysięcy fałszywych zwrotów, a straty sprzedawców przekroczyły 8 milionów dolarów.

W lipcu 2025 r. sprawa znalazła finał w sądzie. Bergwall został skazany na rok i jeden dzień więzienia oraz zobowiązany do zapłaty prawie 1,5 miliona dolarów odszkodowania – z czego ponad milion trafi bezpośrednio do Amazona.

Przyszłość konwersacyjnego e-commerce właśnie stała się rzeczywistością

RUFUS potrafi na podstawie historii zakupów przewidzieć, co użytkownik najprawdopodobniej kupi. Nie tylko przeszukuje zakupy, ale analizuje całe DNA konsumenckie, łącząc dane z różnych źródeł i podając rekomendacje z chirurgiczną precyzją. Potrafi wskazać lojalność wobec marek, preferencje premium czy skupienie na określonych kategoriach, a nawet przewidzieć następne zakupy. RUFUS już teraz profiluje użytkowników i ich rodziny, by podsuwać to, co najpewniej znajdzie się w koszyku w przyszłości.

Co stanie się z listingami w przyszłości? Era gotowa na AI wymaga treści tak inteligentnych, zniuansowanych i różnorodnych, że algorytmy nie będą mogły ich pominąć. Mowa o treściach wieloźródłowych, algorytmicznie zweryfikowanych, które pasują do przyszłości odkrywania produktów.

Co stanie się z reklamami w przyszłości? Kontrola nad nimi przejdzie w ręce AI. Skupienie na rankingach zniknie, ponieważ ranking dla każdej osoby będzie inny. COSMO już teraz traktuje personalizację jako zasadę pierwszej klasy. Marki będą musiały skupić się na generowaniu popytu, a nie tylko na jego przechwytywaniu, bo to drugie stanie się domeną AI.

A tak przy okazji – jeśli chcesz, możesz wypróbować prompt w RUFUS-ie i sprawdzić, czy trafnie przewiduje: "Based on my past history, what am I likely to buy".

Reklama tygodnia

Marka: PizzaHut

Principle: Trend zaręczynowy Ronaldo

E-COMMERCE

Koniec słów kluczowych? Przyszłość to rozmowa

Tu właśnie zmierza handel konwersacyjny. Ruch Walmarta odzwierciedla to, co już kiełkuje na Amazonie dzięki RUFUS i Alexa Plus.

Ludzie szybciej się adaptują, gdy interfejs schodzi z drogi. Najpierw mówimy, potem piszemy. Najpierw pytamy, potem szukamy słów kluczowych. Konwersacyjny UX to nie „miły dodatek”. To sposób, w jaki ludzie naprawdę wolą się komunikować.

A jednak pytanie, które najczęściej słyszę, brzmi: „Ale ilu ludzi w ogóle korzysta z RUFUS-a?” To złe pytanie. Właściwe brzmi: Jak długo jeszcze wpisywanie słów kluczowych nie będzie wydawało się tak przestarzałe jak kręcenie numeru na telefonie tarczowym?

Oszuści podszywają się pod sprzedawców TikTok Shop.

Cyberprzestępcy stosują coraz bardziej zaawansowane metody, aby oszukać użytkowników TikTok Shop — wykorzystują sztuczną inteligencję, fałszywe reklamy i strony podszywające się pod oficjalne, by kraść dane i kryptowaluty.

Jak działa oszustwo?

Grupa nazywana przez firmę CTM360 kampanią ClickTok podszywa się pod TikTok Shop i wykorzystuje AI do generowania fałszywych filmików i reklam, które imitują influencerów lub oficjalnych ambasadorów marki. Celem jest budowanie zaufania u ofiar i przekierowanie ich na spreparowane strony phishingowe.

Wykryto ponad 10 000 fałszywych domen o podobnych nazwach i domenach wysokiego ryzyka (.top, .shop, .icu), które odsyłają do stron wyłudzających dane lub nakłaniających do dokonania płatności w kryptowalutach.

Niebezpieczne aplikacje i malware

Przestępcy podszywają się pod programy afiliacyjne TikTok, rozprowadzając fałszywe aplikacje przez linki i kody QR. Zidentyfikowano ponad 5 000 źródeł pobrań takich aplikacji.

Najbardziej groźny z malware — SparkKitty, działa na Androidzie i iOS. Potrafi m.in. zbierać loginy, przechwytywać seed phrases portfeli kryptowalutowych (poprzez OCR – rozpoznawanie tekstu na zrzutach ekranu) i przekazywać dane przestępcom.

Skutki i ostrzeżenie

Przelewy w kryptowalucie są nieodwracalne, co oznacza, że użytkownicy oszukani w ten sposób mają niewielkie szanse na odzyskanie środków.

Kampania działa również na Facebooku, gdzie oszuści używają fałszywych sklepów i promocyjnych treści, aby załagodzić czujność potencjalnej ofiary.

News

1. Kiedy wysylac towar do Aamzona w Q4?

2. Rapper o Amazonie

3. 4700% wiekszy ruch generowany przez AI do stron ecommerce

AI Corner

GPT-6: pamięć jako klucz do następnego etapu AI

Sam Altman, szef OpenAI, zdradził, że kolejna generacja modelu GPT będzie oparta przede wszystkim na pamięci i personalizacji. To właśnie tego – jego zdaniem – oczekują użytkownicy.

Co to oznacza w praktyce?

Koniec powtarzania się – AI będzie pamiętać Twoje preferencje, więc nie trzeba będzie w kółko tłumaczyć, że chcesz krótkich odpowiedzi albo że priorytetem są dane liczbowe.

Personalizacja – model dostosuje ton, styl i tempo komunikacji do odbiorcy. Brzmi jak luksus? To raczej nowy standard, który pozwoli AI stać się bardziej partnerem niż tylko narzędziem.

Ciągłość pracy – konwersacje nie będą już wyrywkowe. Możesz wrócić do tematu sprzed tygodnia, a model będzie wiedział, o co chodzi.

Dlaczego to ważne dla biznesu?

Dla właścicieli firm oznacza to realną oszczędność czasu i mniejsze tarcia w codziennej pracy. Jeśli AI ma pamiętać Twoje cele, klientów i projekty, to przestaje być „kolejnym czatem”, a zaczyna przypominać asystenta strategicznego.

Oczywiście, jest haczyk

Altman podkreśla, że pamięć AI wiąże się z ryzykiem – chodzi o prywatność i bezpieczeństwo danych. Dlatego planowane są jasne zasady i pełna kontrola użytkownika nad tym, co model zapamiętuje i jak to wykorzystuje.

Kiedy GPT-6?

Na premierę trzeba będzie jeszcze poczekać. Konkretnej daty brak, ale przekaz jest jasny: następny etap AI nie będzie już tylko „szybszy i mądrzejszy”. Będzie po prostu bardziej świadomy Twojego biznesu.

Grok Web wchodzi na wyższy poziom

xAI szykuje solidny upgrade dla Grok Web — by zamknąć różnicę względem wersji mobilnej, nadchodzą dwie kluczowe funkcje: Imagine i Team Profiles.

Imagine: od czatu do sztuki wizualnej

Grok Imagine trafi wkrótce na platformę webową, umożliwiając generowanie obrazów i krótkich filmów. Wyobraź sobie kreatywne narzędzie, które przenosi ideę w formę wizualną — bez potrzeby instalacji żadnych aplikacji. Galeria — zapewne dostępna w głównym menu — pozwoli płynnie przełączać się między przestrzenią czatu a twórczą przestrzenią Imagine.

Team Profiles: porządek i współpraca w firmowym wydaniu

Nowe konta zespołowe pozwolą organizacjom zarządzać przestrzeniami roboczymi z oddzielnymi nazwami, historią czatów i projektem współdzielonym. To logiczny ruch dla firm, które chcą wykorzystać Groka jako narzędzie wspierające pracę nad projektami w grupie.

Trackery widoczności AI wciskają Ci kit.

Coraz więcej firm od „AI visibility” rzuca odważnymi hasłami marketingowymi, które tworzą gigantyczne nieporozumienia wokół rozwijającej się branży AEO (AI Engine Optimization).

Czas oddzielić fakty od obietnic bez pokrycia:

1. Nikt nie ma dostępu do prawdziwych promptów użytkowników w ChatGPT, Perplexity, Gemini itd.
Modele LLM nie udostępniają bezpośrednio danych o promptach. W najlepszym przypadku można użyć „clickstream data”, żeby podejrzeć, co ludzie faktycznie wpisują. Ale nawet największe panele pokazują tylko mały wycinek rzeczywistych zapytań i ich popularności.

2. Prawie wszyscy korzystają z „syntetycznych” promptów.
Większość narzędzi generuje listy promptów przy pomocy… AI. Analizują Twoją stronę albo podane tematy i podają możliwe pytania, które mogliby zadać klienci.

3. Rzetelne dane o widoczności w AI są ekstremalnie trudne do zdobycia.
Dlaczego?

▪️ Ogromna zmienność zapytań – ludzie rzadko pytają prostymi frazami typu „najlepsze niebieskie buty”. Zamiast tego tworzą długie, unikalne zdania z różną gramatyką. A drobna różnica w promptcie może kompletnie zmienić wynik.

▪️ Personalizacja – większość LLM, zwłaszcza ChatGPT, domyślnie włącza personalizację i dostosowuje odpowiedzi do użytkownika.

▪️ Różnice między modelami – ten sam prompt w ChatGPT-3, 4 czy 4-mini potrafi dać inne rezultaty.

▪️ Zmienność odpowiedzi – zapytaj o to samo kilka razy, a kolejność marek czy szczegóły będą się różnić.

▪️ Query Fan-out – LLM-y tworzą wewnętrzne zapytania do internetu, żeby ulepszyć odpowiedzi. Te „fan-out queries” ciągle się zmieniają, co jeszcze bardziej komplikuje śledzenie wyników.

👉 Podsumowując: branża narzędzi „AI visibility” dopiero raczkuje i przed nami sporo wyzwań.

🖊️ Synclabs – tłumacz wideo na dowolny język z dopasowanym ruchem ust.
📹 Video interviews by Outset – przeprowadzaj ankiety użytkowników z pomocą AI.🎨 Design Buddy – wykrywa błędy w projektach zanim będzie za późno.
🔎 Search+ – czat z dowolnym dokumentem PDF.
🧠 Quso – Zwiększ rozwój i efektywność w social mediach nawet 10-krotnie