Brak reviews?

amz.elite newsletter Ep. 100

Kącik Bezosa
Google Lens (zakreślanie obiektu, aby wyszukać go na zdjęciu w telefonie) zanotował wzrost o 70% rok do roku. Ile telefonów z Androidem ma teraz taką możliwość?

[Odpowiedź na dole newslettera]

AMAZON

Amazon kończy usługi pakowania i etykietowania FBA

Amazon ogłosił, że z dniem 1 stycznia 2026 roku całkowicie zakończy świadczenie usług przygotowywania i etykietowania produktów dla sprzedawców FBA (Fulfillment by Amazon) w Stanach Zjednoczonych. Zmiana ta dotyczy zarówno towarów wysyłanych bezpośrednio do magazynów FBA, jak i tych przekazywanych za pośrednictwem usług takich jak Amazon Warehousing & Distribution (AWD) oraz Amazon Global Logistics (AGL).

Amazon kończy usługi pakowania i etykietowania FBA

To kolejny krok po wcześniejszym wycofaniu – w kwietniu tego roku – odpłatnej usługi przygotowania ostrych przedmiotów.

🔍 Dlaczego Amazon wycofuje się z usług prep? Według Amazona, decyzja wynika z rosnących kompetencji sprzedawców w zakresie przygotowania produktów – opakowania są coraz lepszej jakości, co zmniejszyło zapotrzebowanie na dodatkowe wsparcie ze strony platformy. Wprowadzone zmiany mają również zwiększyć efektywność operacyjną w centrach logistycznych oraz przyspieszyć czas realizacji zamówień.

🛠️ Co mogą zrobić sprzedawcy? Amazon daje sprzedawcom kilka możliwości przejścia przez ten proces bez większych zakłóceń:

Samodzielne przygotowanie produktów zgodnie z wymaganiami FBA.

Skorzystanie z certyfikowanych przez Amazon firm zewnętrznych, oferujących usługi prep.

Wykorzystanie programu SIPP (Ships In Product Packaging), który pozwala ograniczyć wymagania dotyczące pakowania i obniżyć koszty.

🕐 Ważne terminy Zamówienia na usługę przygotowania złożone przed 1 stycznia 2026 r. zostaną jeszcze zrealizowane zgodnie z obowiązującymi zasadami. Po tej dacie:

Towary nieprzygotowane zgodnie z wytycznymi nie będą podlegały rekompensacie w przypadku uszkodzenia lub zaginięcia.

💬 Obawy sprzedawców Część sprzedawców, którzy polegali na tej usłudze, wyraziła swoje niezadowolenie. W ostatnich dniach pojawiły się dyskusje na forach Amazona oraz na LinkedIn, gdzie sprzedawcy dzielą się swoimi obawami dotyczącymi dodatkowych kosztów, logistyki i potencjalnych błędów w przygotowaniu produktów.

Amazon wprowadza oceny bez recenzji tekstowych

Amazon ogłosił, że od 4 sierpnia 2025 roku wprowadza nowy mechanizm oceniania sprzedawców. Kupujący będą mogli wystawiać same oceny gwiazdkowe, bez konieczności dodawania komentarza tekstowego. Zmiana ta ma na celu uproszczenie procesu wystawiania opinii, zwiększenie ich liczby oraz ułatwienie klientom podejmowania decyzji zakupowych na podstawie oceny jakości obsługi sprzedawcy.

Amazon wprowadza oceny bez recenzji tekstowych

Co się zmienia?

Zgodnie z oficjalnym komunikatem Amazon:

  • Kupujący mogą wystawić samą ocenę w skali 1–5 gwiazdek bez dodawania opisu.

  • Opcjonalnie nadal mogą dodać komentarz tekstowy.

  • Opinie będą automatycznie analizowane pod kątem naruszeń zasad społeczności Amazon.

  • Sprzedawcy nie będą mogli odwoływać się od opinii zawierających wyłącznie ocenę gwiazdkową za pośrednictwem Feedback Managera.

Jeśli sprzedawca uzna, że dana ocena narusza zasady (np. zawiera spam lub jest wynikiem pomyłki), jedyną ścieżką działania będzie skorzystanie z funkcji „Zgłoś naruszenie”. Jednak ta opcja ma ograniczoną skuteczność i wysoki próg interwencji.

Dlaczego sprzedawcy są zaniepokojeni?

Zmiana wywołała duże poruszenie wśród sprzedawców Amazon. Główne obawy dotyczą:

  • Braku kontekstu – trudno zrozumieć, co dokładnie nie odpowiadało klientowi.

  • Braku możliwości odwołania – nie da się skutecznie zakwestionować niesprawiedliwej opinii bez tekstu.

  • Ryzyka błędów systemowych – np. klient wystawia 1 gwiazdkę za problem z dostawą realizowaną przez FBA, ale to sprzedawca traci reputację.

  • Potencjalnych nadużyć – np. złośliwe oceny wystawiane bez uzasadnienia lub omyłkowo przypisane do niewłaściwego zamówienia.

Z mojego punktu widzenia ta zmiana jest ogromnym zagrożeniem dla uczciwości systemu ocen. Jeśli klient pomyli się i wystawi niską ocenę z powodu problemów po stronie Amazona (np. opóźnienia w FBA), jako sprzedawcy nie mamy żadnej możliwości reakcji ani wyjaśnienia sytuacji.

Co gorsza, bez treści w opinii nie jesteśmy w stanie nawet zrozumieć, co poszło nie tak. Czy klient się pomylił? Czy ocenił złośliwie? A może dotyczyło to zupełnie innego zamówienia? Bez tej wiedzy jesteśmy bezbronni, a niska gwiazdka może wpłynąć na nasze wyniki, ranking i sprzedaż.

To nie jest drobna zmiana – to realne ryzyko dla transparentności i reputacji każdego sprzedawcy.

Ryzyko dla transparentności i sprawiedliwości

Amazon opiera ocenę naruszeń głównie na treści – np. obraźliwych słowach, danych osobowych czy spamie. W przypadku ocen bez komentarza nie da się stwierdzić, czy doszło do złamania zasad, co znacząco ogranicza skuteczność narzędzia „Zgłoś naruszenie”.

Co ciekawe, Amazon testował podobny system ocen bez komentarza już w 2023 roku, ale zrezygnował z niego po fali krytyki i petycjach środowisk sprzedawców – m.in. grupy ASGTG. Teraz jednak próbuje ponownie wprowadzić kontrowersyjne rozwiązanie.

Co dalej?

Społeczność sprzedawców znów zaczęła się mobilizować, publikując opinie i organizując feedback do Amazon. Wielu apeluje o przywrócenie możliwości odwoływania się od wszystkich ocen lub wyłączenie systemu ocen bez treści.

Na ten moment Amazon wprowadził jedynie ograniczoną ścieżkę zgłaszania naruszeń, ale sprzedawcy są zgodni: to za mało. Obawiają się spadku reputacji, spadku sprzedaży i braku sprawiedliwości w systemie ocen.

Obowiązek deklaracji B2B – błędy mogą kosztować tysiące euro

W ostatnich tygodniach wielu sprzedawców na Amazon.de zaczęło otrzymywać ostrzeżenia podatkowe, a w centrum problemu znajdują się zaniedbane obowiązki deklaracyjne w transakcjach B2B w ramach Unii Europejskiej.

Obowiązek deklaracji B2B – błędy mogą kosztować tysiące euro

Według danych niemieckiego Bundeszentralamt für Steuern, liczba naruszeń związanych z deklaracjami transakcji B2B wzrosła w 2024 roku aż o 37% w porównaniu do roku poprzedniego. Średnia kara dla jednego sprzedawcy wynosiła 12 450 euro, nie licząc strat pośrednich, takich jak blokady kont czy problemy z rozliczeniami VAT.

Głównym problemem jest ZM-Meldung, czyli deklaracja dostaw wewnątrzwspólnotowych (EC Sales List), którą należy składać w przypadku sprzedaży B2B między krajami UE.

Nawet jeśli sprzedaż objęta jest stawką 0% VAT, deklaracja nadal musi zostać złożona, a dane muszą być zgodne z deklaracją VAT. System podatkowy automatycznie porównuje te dane – każda niezgodność może uruchomić kontrolę skarbową.

Na co powinni uważać sprzedawcy?

 Weryfikacja danych – Upewnij się, że wszystkie transakcje B2B są poprawnie oznaczone i zadeklarowane w systemie Amazon oraz w Twojej deklaracji VAT.

 Zgodność danych – Dane z deklaracji ZM muszą się pokrywać z tymi z miesięcznej deklaracji VAT w polu „Wewnątrzwspólnotowe dostawy towarów”.

 Dokumentacja logistyczna – Przechowuj dowody dostawy, faktury, potwierdzenia nadania – mogą być wymagane w przypadku kontroli.

 Częstotliwość – W Niemczech deklaracje ZM składa się miesięcznie, nawet jeśli w danym okresie nie było sprzedaży (wówczas składa się tzw. „zerową deklarację”).

Na co powinni uważać sprzedawcy?

 Weryfikacja danych – Upewnij się, że wszystkie transakcje B2B są poprawnie oznaczone i zadeklarowane w systemie Amazon oraz w Twojej deklaracji VAT.

 Zgodność danych – Dane z deklaracji ZM muszą się pokrywać z tymi z miesięcznej deklaracji VAT w polu „Wewnątrzwspólnotowe dostawy towarów”.

 Dokumentacja logistyczna – Przechowuj dowody dostawy, faktury, potwierdzenia nadania – mogą być wymagane w przypadku kontroli.

 Częstotliwość – W Niemczech deklaracje ZM składa się miesięcznie, nawet jeśli w danym okresie nie było sprzedaży (wówczas składa się tzw. „zerową deklarację”).

Nowe zasady tworzenia tytułów

Amazon ogłosił, że od sierpnia 2025 roku oficjalnie wdraża nowy format tytułów produktowych składający się z dwóch segmentów (paragrafów). Zmiana ta ma na celu poprawę czytelności na urządzeniach mobilnych oraz zwiększenie skuteczności wyszukiwania.

🔤 Na czym polega nowa zasada? Nowe zasady podziału tytułu wyglądają następująco:

Tytuł główny: 30–50 znaków. Powinien zawierać wyłącznie markę, kategorię oraz podstawowe specyfikacje produktu.

Podtytuł: wyświetlany oddzielnie, służy do przedstawienia funkcji, zastosowań i długich słów kluczowych (long-tail keywords).

Nowe zasady tworzenia tytułów

Celem jest uniknięcie obcinania informacji w wynikach wyszukiwania na urządzeniach mobilnych i poprawa doświadczenia użytkownika.

📈 Efekty? Nawet +30% CTR i wyższe pozycje w wynikach Według danych z wdrożeń testowych:

Niektórzy sprzedawcy odnotowali wzrost CTR (click-through rate) o 30%.

Produkty, które wcześniej znajdowały się na trzeciej stronie wyników, przesunęły się na pierwszą.

Zmiana pozwala mniejszym sprzedawcom przebić się na popularne frazy, łamiąc monopol dużych kont oparty na gęstości słów kluczowych.

🛠️ Co muszą zrobić sprzedawcy? Aby skorzystać z nowej zasady, Amazon zaleca:

Przeanalizowanie puli słów kluczowych – oddzielenie najważniejszych do tytułu głównego i long-tail do podtytułu.

Optymalizacja kluczowych ASIN-ów w pierwszej kolejności – zwłaszcza tych z dużym potencjałem sprzedażowym.

Unikanie powtórzeń – każde słowo kluczowe powinno pojawić się maksymalnie raz.

*Bez znaków specjalnych (!, , # itp.) – ich użycie będzie blokować edycję.

Monitorowanie danych – wykorzystanie narzędzi analitycznych do obserwacji zmian w widoczności i konwersjach.

Zmiana ta to realna szansa dla małych i średnich sprzedawców, którzy dotąd mieli trudność z przebiciem się na zatłoczonych stronach wyników.

Wprowadzenie rozbudowanego podtytułu pozwala na wykorzystanie bardziej opisowych fraz, np. „przyjazne dla bibliotek”, „tylko dla dzieci”, „do użytku szkolnego”, które celują w konkretne nisze.

Amazon wymusza bardziej przejrzyste i uporządkowane tytuły produktów, co pozytywnie wpłynie na wygodę użytkownika i skuteczność sprzedaży. Dla sprzedawców to dobry moment, by odświeżyć swoje listingi, zoptymalizować słowa kluczowe i zdobyć nowe źródła ruchu.

Tomasz Mickiewicz

Pomagam markom rosnąć na Amazonie, łącząc doświadczenie w e-commerce z narzędziami AI i automatyzacją. Wspieram firmy, które chcą sprzedawać skuteczniej – od start-upów po rozwijające się brandy. Jeśli chcesz sprytnie skalować swój biznes, napisz – pokażę Ci, jak to zrobić.

"The way to get started is to quit talking and begin doing."

Walt Disney

Reklama tygodnia

Marka: CANON

Nostalgia

CANON

E-COMMERCE

Zero-Click content

Jeszcze kilka lat temu strategia publikowania linków do sklepu czy strony produktowej była podstawą marketingu w social mediach. Dziś? Coraz częściej przypomina próbę przebicia się przez mur. Dlaczego? Bo platformy społecznościowe robią wszystko, by zatrzymać użytkownika u siebie.

Linki pod ostrzałem algorytmów Facebook, LinkedIn, Instagram, a nawet TikTok aktywnie ograniczają zasięg postów zawierających linki zewnętrzne. Dlaczego? Bo każdy klik poza aplikację to dla nich utracony czas użytkownika – a ten przekłada się na mniejsze przychody z reklam. Jednocześnie Google, wspierany przez sztuczną inteligencję, odpowiada na coraz więcej pytań bezpośrednio w wynikach wyszukiwania, przez co użytkownicy rzadziej odwiedzają strony www.

Zero-Click content

Statystyki mówią same za siebie: 97,3% wszystkich wyświetleń postów na Facebooku przypada na treści bez linków zewnętrznych. Co więcej, dominacja największych stron internetowych rośnie, a “dark social” – czyli ruch bez jasnego źródła (np. z WhatsAppa, Slacka, SMS-ów) – sprawia, że śledzenie skuteczności działań staje się coraz trudniejsze.

Zero-click content – czyli jak przestać walczyć i zacząć wygrywać W tej nowej rzeczywistości nie ma sensu walczyć z algorytmami. Trzeba je zrozumieć – i wykorzystać na swoją korzyść.

Rozwiązaniem jest tzw. zero-click content – treści, które dostarczają odbiorcy wartość bez potrzeby klikania. To mogą być:

  • porady i tipy w formie postów,

  • infografiki z podsumowaniem wiedzy,

  • krótkie filmy edukacyjne,

  • kulisy tworzenia produktu lub procesu.

Tego typu treści są „lekkostrawne”, zwiększają czas spędzany na Twoim poście, są chętniej komentowane i udostępniane. Dzięki temu algorytm nagradza je większym zasięgiem.

Buduj kapitał algorytmiczny Każdy angażujący post to Twoja inwestycja w zaufanie algorytmu. Im częściej Twoje treści zatrzymują uwagę odbiorców, tym chętniej platforma pokazuje je szerszej publiczności. Można to porównać do konta bankowego – najpierw wpłacasz (tworzysz wartościowe treści), potem wypłacasz (publikujesz CTA lub link do oferty).

Zamiast więc publikować tylko posty sprzedażowe, postaw na proporcję 5:1 – pięć postów edukacyjnych lub inspirujących, jeden z linkiem lub promocją.

Jak mierzyć efekty bez kliknięć? Jeśli klasyczny ROI przestaje działać, czas przestawić się na VOI – Value on Investment. Na co zwrócić uwagę?

Wzrost liczby wyszukiwań Twojej marki w Google,

Przyrost obserwujących i aktywność pod postami,

Widoczne korelacje między publikacjami a wzrostem sprzedaży,

Organiczne polecenia i udostępnienia.

Podsumowanie Era łatwego pozyskiwania ruchu z social mediów się skończyła. Linki przestają być głównym nośnikiem wartości. Dziś wygrywają marki, które tworzą treści, jakie użytkownicy chcą oglądać, czytać i komentować – bez potrzeby opuszczania platformy.

Chcesz, żeby Twoja marka rosła mimo algorytmów? Zacznij od dawania wartości – zanim poprosisz o kliknięcie.

Komercjalizacja wyszukiwarki TikToka przyspiesza

TikTok w pełni angażuje się w komercjalizację swojej funkcji wyszukiwania. Dane z platformy pokazują, że 57% użytkowników wykształciło nawyk aktywnego wyszukiwania produktów i informacji, a dzienna liczba zapytań osiąga średnio 100 milionów – co oznacza wzrost o 15% rok do roku.

Komercjalizacja wyszukiwarki TikToka przyspiesza

Dzięki innowacyjnemu połączeniu wyszukiwarki z reklamami w feedzie, reklamodawcy odnotowali znaczące rezultaty: współczynnik klikalności wzrósł o 25%, a koszt za kliknięcie (CPC) – o 38%. Ta strategia oznacza transformację TikToka z platformy rozrywkowej w kompleksową platformę reklamową opartą na wyszukiwaniu, oferującą markom bardziej precyzyjne źródła ruchu i nowe możliwości marketingowe.

150 moderatorów treści w Europie – ich miejsce zajmuje AI i outsourcing

TikTok kontynuuje restrukturyzację zespołów ds. moderacji treści w Europie. Według doniesień medialnych, platforma zwolniła wszystkich ok. 150 pracowników działu „Trust and Safety” w Berlinie. Ich obowiązki przejmą technologie oparte na sztucznej inteligencji oraz firmy outsourcingowe.

Zespół w Berlinie był odpowiedzialny za monitorowanie i usuwanie treści naruszających regulamin – w tym treści związanych z przemocą, pornografią, mową nienawiści i dezinformacją. Wśród zwolnionych znalazło się 11 moderatorów zajmujących się treściami w języku niderlandzkim.

150 moderatorów treści w Europie – ich miejsce zajmuje AI i outsourcing

To już druga fala dużych zwolnień – w 2024 roku TikTok zamknął centrum moderacji treści w Amsterdamie, gdzie pracę straciło około 300 osób.

🚨 Byli pracownicy ostrzegają:

  • Zespół już wcześniej miał problemy z nadążaniem za ekspansją szkodliwych treści.

  • AI może błędnie klasyfikować niewinne symbole, np. tęczową flagę, jako wrażliwe politycznie.

  • Sztuczna inteligencja nie radzi sobie z wykrywaniem mowy nienawiści ukrytej w emoji, kodach czy muzyce.

📢 17 lipca w Berlinie odbył się protest – ok. 50 pracowników domagało się sprawiedliwego wynagrodzenia za „trenowanie algorytmów”, które teraz ich zastępują. Związek zawodowy Ver.di zapowiada dalsze działania, jeśli TikTok nie wycofa się ze zwolnień.

📌 TikTok podkreśla, że większość naruszeń zasad może być już automatycznie wykrywana przez AI, ale zapewnia, że element manualnej moderacji w Europie zostanie utrzymany – choć realizowany będzie przez firmy zewnętrzne.

AI Corner

Pomóż ChatGPT odkryć Twoje produkty.

Chcesz, żeby ChatGPT polecał Twoje produkty?
Mam dokładnie TEN formularz, który musisz wypełnić.

Oficjalny.
Od OPENAI.

I tak – jest obowiązkowy dla każdego, kto sprzedaje cokolwiek online.
To pierwszy krok, by Twoje produkty były widoczne w SearchGPT.

Amazon przejmuje Bee AIPomóż ChatGPT odkryć Twoje produkty.

🎨 Sesame - Kreatywne narzędzie stworzone z myślą o wyrażaniu marki

🖼️ Tila - Nieskończone AI-canvas. Najlepsze sieci neuronowe w jednym miejscu

⚙️ Agent Minimax - Badania, prezentacje, kodowanie i więcej z Minimax. Globalna firma tworząca modele AI.

✍️ SEO.ing - Twoje rozwiązanie do szybkiego, skutecznego i zoptymalizowanego pod SEO pisania artykułów

🖼️ Krea 1 - Potężny, darmowy generator obrazów AI

🧑‍🏫 PI Presentation Intelligence - Platforma do projektowania i udostępniania prezentacji wspierana AI, generuj prezentacje w kilka sekund.

Wypróbuj Data Dive za DARMO.
✅ Odkryj moc optymalizacji listingów napędzanej przez AI w mniej niż 5 minut.
✅ Stwórz 100+ zoptymalizowanych kampanii PPC w zaledwie 3 krokach (w mniej niż 30 minut!).
✅ Śledź swoje sukcesy dzięki Trackerowi Słów Kluczowych.
Nie przegap tej okazji – rozpocznij swoją drogę na pierwszą stronę już dziś dzięki DARMOWEMU 14-dniowemu trialowi Data Dive:
https://2.datadive.tools/sign-in?redirect=/subscription/subscribe?ref=tomaszmickiewicz&t=1&a_bid=3d062e93

Moje social media i przydatne linki na Linktre

Kliknij na logo Linktree

Twoja opinia się liczy. Co sądzisz o tym newsletterze?

Odpowiedź na pytanie z Kącika Bezosa: 300mln

Reply

or to participate.